czwartek, 17 stycznia 2013

One Direction Imagine cz.4 ( Ostatnia świąteczna ) +18

                                    

            One Direction Imagine cz.4 ( Ostatnia świąteczna  ) +18


https://www.youtube.com/watch?v=efGuuTv8plI  ---Mój filmik z Harrym !


 ---Ja zawsze robię przez was najwięcej . Skarżył się Lias schodząc po schodach - I właśnie za to cię kochamy " Chudy" . Włączył się Niall . - Ktoś tu się naoglądał Toy Story ?! Wiedziałem , że całą noc nie spałeś ...Niall idioto ! Miałeś mnie obudzić . Blondyn nic sobie z uwag nie zrobił - Ładna bluzka , [ T.I] - Dziękuję ! Mówiłaś . - Ej , ona jest moja ! . Harry przestał się kłócić , przyciągnął cię do siebie . I pocałował . - No nie znowu ? Ludzie róbcie to w pokoju , czy gdzieś ...- Marudził Louis . 
Hazza znacząco machnął na niego ręką  , nie chciał aby go teraz rozpraszał . [I.T.N.P] w bezruchu stała w holu .  Trochę zamyślona , trochę zmieszana . Ze zdjętym jednym butem , z rozpiętą kurtką . Lou jak widać zainteresowany koleżanką , wstał ciężko z kanapy i podszedł  -Widzę , że jesteś trochę zagubiona . Zaśmiał się . - Jestem Louis . Pokiwała znacząco głową . - A ty ? . Zapytał . Cały czas wpatrywała się w ciebie i Harrego .  Układając sobie ponownie każde zdarzenie w głowie . - Na co tak spoglądasz ? . Kiwnęła głową na was. - A ! Loczek i [T.I]...nie przejmuj się . Nie ma co na nich zwracać uwagi , znając Hazze będzie w kuchni tak wymuszał co chwilę lizanie przez cały dzień . Mówił zdejmując ci kurtkę . Otrząsnęłaś się . - Przepraszam cię , ale jak dla mnie za dużo się wydarzyło w ciągu ostatnich 8 godzin ... Jestem [I.T.N.P].-Piękne imię !. Zaprosił ją do salonu - Jasne. Zakpiła - Przecież doskonale wiem , że mówisz to każdej napotkanej dziewczynie . - I tu jesteś w błędzie . Usiedli na kanapie . - Jesteś doskonałym przykładem na to jak potencjalny człowiek może o nas myśleć . - Jak ... Przewróciła oczyma . - Płytcy , tylko lecący na kasę , pragnący jednego pedały . - Nie , nie prawda . Skłamała . - Dosyć . Mówiłaś . Posłuchał - No dobra , to krój włoszczyznę - No dobra to jeszcze chwilę ... Zachichotałaś . Słysząc co powiedziała twoja przyjaciółka , pieszcząc  wargami Harrego , jednocześnie starałaś się mówić .- Nie..nie kłam... wczoraj , jak ci mówiłam , że jesteśmy ...z nimi na święta to nie wierzyłaś ...i uważałaś , że są ...tym co wymienił Tommo . Pokazała ci żebyś się popukała w głowę . Wzruszyłaś ramionami i dalej skupiłaś się na Hazzie . Co chwilę wymienialiście się uczuciem . Obierając sałatę smerał cię nosem . Pomagał kroić , i co chwilę się uśmiechał , bardziej głupkowato niż zalotnie . - Mówiłem ... - Ale co ?! . Zapytała w nadziei , że nie zwrócił uwagi na to co mówiłaś. - No , że będą do siebie co chwilę zarywać . Odwrócił głowę śmiejąc się z waszych "zabaw". Odetchnęła .Lecz zaczęły dręczyć ją wyrzuty sumienia - Ja was przepraszam...po porostu nie wierzyłam jak przyszła do ... . - Nie ma o czym mówić . Pokiwał głową - Nie ty jedna . - Na prawdę ! - Spokojnie , przecież mówię , że nie ma sprawy tak ?. Uśmiechnął się , podał jej rękę , żeby wstała - No dobra ! Dajcie marchew . Krzyknął , przeciągając się . - Tomlinson nie przy nich...Mówił Harry tyłem - Nie to !...a właśnie obiecałeś ! Mówił podpierając się rękoma . Słuchając tego , przy okazji zacięłaś się nożykiem .-Ał ! . Wydałaś lekki syk . - Nie szkodzi , do wesela się zagoi . Uprzejmie  mówił loczek , wyjmując apteczkę z szafki .Zaczął zakładać ci plaster - Larry Stylison ?. Rzekłaś spoglądając na chłopaków . - To smutne , ale jest prawdziwy ! Śmiał się Liam. -Oj tam oj tam...od razu prawdziwy . Wymamrotał Hazza .- Nie..w ogóle , a wtedy po imprezie ?! Kiedy ty i Lou... Pomachał głową znacząco Niall - Ale to się nie liczy ... Rzekł loczek- Właśnie przecież wtedy byliśmy pijani - Dodał Louis wkładając ręce do kieszeni - Ale co ?! Bo ja chyba nie w temacie ...tak mówicie i mówicie a ja się za nic nie mogę połapać! Powiedziała [I.T.N.P] zakładając ręce pod brodę  - No , że ja i Tommo... Hazza popatrzył na marchewkowego . On tylko to spojrzenie  odwzajemnił . Zachichotałaś , lecz Liam spojrzał się tylko na chłopaków , potem znowu na ciebie , na twoją przyjaciółkę siedzącą teraz na kanapie i obserwującą uważnie sytuację , potem znowu na ciebie . Poczułaś się trochę nie zręcznie- Wy ? Nie...wy na serio ?! . Mówiłaś ze zdziwieniem jak byś pierwszy raz słyszała słowo współżycie . Pokiwali . - Nie ważne , jak się Eleonor dowie to będzie koniec . Lou poszedł na górę - Ej ! A marchewki ? . Krzyczał z dołu Harry . Lecz w odpowiedzi dostał tylko ciszę . Założył ci plaster . - Dzięki . Uśmiechnęłaś się - Wiesz , że mogłam to zrobić sama ?.. Dodałaś - Wiem.  Wzruszył ramionami - Ale jeżeli założę ci go sam , to ja będę mieć na sumieniu twoje kolejne skaleczenie . Poklepał twoją dłoń , i dalej zabierał się za przygotowywanie . Wiedziałaś , że jest ogólnie dobrym flirciarzem, ale po tym tekście zaczęłaś się zastanawiać czy nie bierze tego z jakiś stron internetowych .  Mijały godziny zbliżaliście się do końca waszej kuchennej wycieczki . - A bigos ?! . Tupał Niall - Co to jest " Bigo"? . Zastanawiał się loczek- Nie "bigo" tylko bigos... to potrawa świąteczna , szykowana w Polsce . - Ja chcę bigooos ... Marudził blondas - W takim razie  muszę się go nauczyć robić ! . Stwierdził triumfalnie Hazza . - A ty mi w tym pomożesz . Uśmiechnął się złośliwie ,  jednocześnie spłaszczając twoje policzki . Nie wiem , zrobił to tak jak w bajkach robią to te zatroskane ciocie ...wiecie o co chodzi ;) . Nie ! . Odłożyłaś ścierkę - Ja już skończyłam . Zobacz ile zrobiliśmy . Pokazałaś na stos jedzenia leżący na stole , zbliżał się czas świątecznej kolacji . - No wiem , wiem ...przecież tylko żartuję . Resztę śledzi odłożył do spiżarni . - Z resztą ja też już skończyłem . Strzyknął z palców . Zayn włączył kolędy , Liam pogasił światła zapalając świeczki , a nasz głodomorek już siedział przy stole , i to co było dziwne Tommo nie pokazywał się na dole od siedmiu godzin ( Tyle zajęło ci przygotowanie  wszystkiego z Hazzą ) . [ I.T.N.P] postanowiła sprawdzić czy nadal jest na górze . - Nie ma ! . Krzyczała . - Nie szkodzi , pewnie gdzieś wyszedł . Ona teraz też siedziała przy stole - I COOOOO ? Smakujęęęęę.? Loczek uwielbia być chwalony . Jak pewnie wiesz. - Tak to jest naprawdę dobre ! . Mówił Zayn z pełnymi ustami . Stół był cały zastawiony . Karp w sosie grzybowym ( Wymysł Lou) , galaretka z warzywami . ( Twojej własnej roboty ...no dobra Hazza pomógł ale tylko trochę ) . Było tego milion razy więcej dlatego nie sposób wymienić wszystkiego . Zjedliście kolację . Chłopaki pobiegli włączyć telewizor - Po co ! Wyłączcie to pudło ... no w wigilię ! Na serio ?.. Mówiłaś zgaszona . Lecz tuż po tym Harold pobiegł , zrobić to samo . Przewróciłaś oczami . TO NIE KONIEC POTEM PRZYBIEGŁ LOU !!! Nie wiem z kąd on się tam wziął w końcu to twoja przygoda ;3 . Zaczęłaś się denerwować . [I.T.N.P] też pobiegła na kanapę , wtuliła się w Liama ...chyba coś tu iskrzy ... - Czekajcie , o czymś zapomniałem ! Krzyczał . Przeleciał kanapę xd i jednym zwinnym ruchem już miał cię na rękach . Upadliście na sofę , wciskając się pomiędzy chłopaków . Niall włączył plazmę . Przełączał kanały , aż do  muzycznego. - A teraz komunikat do wszystkich DIRECTIONERS ! COŚ NIE ZWYKŁEGO , COŚ WSPANIAŁEGO ...Mówił prezenter 4fun . Liam zaczął się śmiesznie uśmiechać - JUŻ TERAZ MOŻECIE OBEJRZEĆ...NOWY TELEDYSK ...ONEEE DIRECTIOOON ! . I ten zaczęła grać muzyka z Kiss You ! . Czekałaś na ten teledysk całe miesiące od wydania płyty Take Me Home . Byłaś strasznie szczęśliwa , nie pomyślała byś nawet , że będziesz go oglądać na kolanach Harrego Stylesa . Chłopcy byli nie zwykle podnieceni . Mogłaś rozpoznać przy najmniej Hazzę , któremu aż " stanął " . Dlatego zrobiło ci się  nie wygodnie ... <3 . 

PO TELEDYSKU :
Byłaś już trochę zmęczona , cały dzień stałaś w kuchni , potem wszystko wtłamśiłaś plus jeszcze te wyrzuty sumienia z przejedzenia ... Wychodziłaś z pod prysznica , okryta ręcznikiem wycierałaś włosy . Ktoś zapukał . - To ja . Powiedział zachrypnięty głos . Szybko  pomyślałaś -Harry... . Nie wiedząc czy go wpuścić czy nie , i tak powiedziałaś - Śmiało , to twoja łazienka . Powoli otworzył drzwi . Miał całe ręce w jakimś smarze - Spokojnie to od roweru . Mówił myjąc je .  Uśmiechnęłaś się , poprawiając ręcznik. - Ok , to ja nie przeszkadzam. Puścił do ciebie oczko , i już zbierał się do wyjścia . Patrzyłaś na niego  , cały czas a  od kąd wszedł  on na ciebie ...

OCZAMI HAZZY :
Ach...idiota ze mnie , jak mogłem coś takiego zrobić pedofil , pedofil, pedofil  ...( Specjalnie wysmarował sobie ręce smarem , żeby mieć pretekst wejścia do łazienki ) -.- . Ale ona jest taka słodka !. Tylko kto  by chciał takiego półgłówka jak ja ... Jak Taylor mnie rzuca , za jeden pocałunek z inną to co dopiero [ T.I].

PO TELEDYSKU :
Nie mogłaś się na niego napatrzeć , chciałaś żeby nigdy już z tąd nie wychodził , brak koszulki u takiego przystojniaka jak loczek to tylko maść dla oczu... Ku twojemu zdziwieniu nie miał najmniejszego zamiaru  z łazienki gdziekolwiek wychodzić . Stanął pod drzwiami , tak jak by na coś czekał . - Co ? . Zapytałaś - Nic... pospiesznie odpowiedział . Chociaż widziałaś , że chciał ci coś powiedzieć. Postanowiłaś nie zwracać na niego uwagi . Odwróciłaś się , zaczęłaś układać włosy . Ale fakt , że widziałaś jak stoi i się na ciebie w bezruchu patrzy w lustrze był krępujący ale zarazem bardzo podniecający . Tak zajęłaś się wyglądaniem świetnie przy nim , że zapomniałaś go poprawić , po czym nie proszony z sunął się z ciebie . Czułaś się głupio i nie zręcznie , teraz widział cię całą w okazałości . Lecz mimo tego iż miał oczy większe niż pięciozłotówka , i tak nie zapomniał o dobrym wychowaniu . Wziął ręcznik obwiązał ci go - Nic się nie stało... nagie jest piękne . Poczułaś motyle w brzuchu . Jak by zaraz stado liczące ponad 20 000 osobników miało wylecieć i fruwać po całej łazience . Poczułaś , że to odpowiedni moment , żeby go przytulić . Tak też zrobiłaś , czule , najmocniej jak potrafiłaś przyciągnęłaś go do siebie , czekając na reakcję . Na co on obiął cię jeszcze mocniej niż ty jego . 

OCZAMI HAZZY :
Tak ! Może teraz jej to powiem . Teraz mam pewność , że chce tego samego .

PO TELEDYSKU :
 Dziwiło cię to , że tak się zachował ! Spodziewałaś się tekstu typu - To ja idę ...czy coś takiego . Zarzucił swoimi bujnymi lokami i zaszeptał ci do ucha - [ T.I] wiesz...bo ja...ja ten . Ja cię kocham . Myślałaś , że odlecisz . Stanęłaś na palcach aby dosięgnąć jego uszka - Ja ciebie też . Przytuliliście się mocniej , bardziej czule . - Harry...? - Hemm..-Czy ty chcesz tego samego co ja ? . Chłopak śmiesznie  pokręcił nosem- Co masz na myśli ? . - Mam na myśli współżycie ... - To dobrze masz na myśli , że ja też mam na myśli współżycie . Uśmiechnął się , położyłaś ręcznik na miejsce . Zostając goła , zdjął swoje bokserki . Hm...może ujmę to tak był duży . Mocno cię obiął  , szeptał wiersze . Pieścił się od góry po sam dół . Zmienialiście się .  Robił to tak czule <3 . Pocierałaś swoim ciałem o jego penisa . Co jakiś czas wydał cichy jęk . Włożył ci go . Do przodu i do tyłu machał nim , starając ci się sprawić największą przyjemność  . Zawyłaś ale cicho ...żeby nie obudzić chłopaków . Coś podmuchało na dole drzwi , ale nie zwróciłaś na to uwagi . "Męczył cię " tak z 15 minut myślałaś , że zaraz dostaniesz największego orgazmu w swoim życiu. - Jest dobrze ?...Szeptał zdyszany . - Jest znakomicie , tylko mógł byś  trochę szybciej ? Proszę . Również szeptałaś . Przyspieszył. Podobało ci się to w jaki sposób to robił , zwalniał...dając ci odpocząć ...a potem znowu coraz szybciej i szybciej . Wyjął go daliście sobie odpocząć , ale potem znowu wam się zachciało . Przetańczyliście tak pół nocy o 7 poszliście spać . 

PO POŁUDNIU :
Stałaś teraz przed ich bramą , aby zaraz pokierować się się do domu . Pożegnałaś się elfami , i podążyłaś ścieżką do domu razem z [ I.T.N.P ]. Kiedy jadłaś kolację , dostałaś smsa . - To Harruś ! Piszczałaś . Przewróciła oczyma . 


SMS- [T.I] te drzwi wieczorem co mówiłaś mi , że coś skrzypi pewnie pamiętasz ...oni nas nagrali ! ;D . xd 

Śmiejąc się , wyplułaś sałatkę . 

SMS (Do Hazzy )  - Nie szkodzi ... kocham tych debili ! <3 ...Ale ciebie najbardziej :3 . Do zobaczenia jutro o szesnastej :*


SMS- Do zobaczenia słonko ! <### NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ .





To jest już koniecccc nie ma już niccccccc jesteś wolna ...możesz już skończyć czytać i iść --DZIĘKI MAM NADZIEJĘ , ŻE SIĘ PODOBAŁO .

3 komentarze:

  1. Hej. Bardzo fajny blog. Czekam na kolejne posty.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czaderski :D Podobało się, BA ! Bardzo się podobało ! :D Czekam na następne imaginy :D Pozdrawiam :3

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszę się ! Już nie długo będzie następny ;)

    OdpowiedzUsuń